W Brzegu Dolnym odbył się obóz kadry Dolnego Śląska młodzików i kadetów w tenisie stołowym. W obozie uczestniczyło prawie 40 zawodników z całego Dolnego Śląska, którzy w zależności od poziomu umiejętności technicznych podzieleni byli na 3 grupy treningowe. Trenowano 3 razy dziennie od 5,5 do 6 godzin dziennie

Była  to doskonała okazja do wspólnego potrenowania czołówki Dolnego Śląska młodzików, kadetów i juniorów z rówieśnikami z innych klubów oraz porównania umiejętności technicznych członków kadry.

Obóz przeprowadzony był w szczególnych warunkach sanitarnych. Obowiązywała ciągła dezynfekcja rąk we wszystkich pomieszczeniach  a każdy z uczestników musiał poruszać się po obiekcie w maseczkach. Wszyscy zawodnicy mieszkający w hotelu mieli zakaz opuszczania obiektu…

Można powiedzieć, że był to okres bardzo wytężonej pracy dla zawodników kadry Dolnego Śląska, który z pewnością będzie procentować w przyszłości.

Podsumowując obóz należy jednak zauważyć, że martwi jednak tak mała liczba klubów, które mają swoich reprezentantów na obozach kadry.  Również poziom wyszkolenia technicznego naszych obecnych kadrowiczów już dużo mniejszy niż jeszcze kilka lat temu ich rówieśników, którzy zdobywali medale mistrzostw Polski czy mistrzostw Europy.

Do Brzegu Dolnego przyjechali zawodnicy tylko z 7 klubów  (AZS UE Wrocław, ROKITA Brzeg Dolny, WOLAVIA Wołów, GÓRNIK Polkowice, LIDER Milicz, GRANIT Strzelin, ZENIT Międzybórz) z czego zdecydowaną większość stanowili zawodnicy z AZS UE , ROKITY i WOLAVII (łącznie 34 osoby).

Nadal widać regres w szkoleniu dzieci i młodzieży na Dolnym Śląsku, co odzwierciedla się w obecnych wynikach naszych zawodników na arenie ogólnopolskiej.

Upadł prężny ośrodek szkolenia w Stroniu Śląskim, który przez wiele lat, dzięki wyśmienitej pracy Leszka Kawy, dostarczał  Okręgowi doskonałych tenisistów stołowych. Do tego tak wielkie miasto jak Wrocław może poszczycić się tylko jednym klubem, który szkoli dzieci na skalę ponadregionalną. Trochę mało jak na tak duże miasto i 6 zarejestrowanych we Wrocławiu klubach…

Brakuje również napływu większej rzeszy uzdolnionych zawodników z takich ośrodków jak: Polkowice, Krosnowice, Głoska, Bukowice, Kąty Wrocławskie, Jelcz- Laskowice, Gierałtowiec – ośrodków, które niegdyś wielokrotnie dostarczały zawodników na poziomie ponadwojewódzkim.

Niestety jest źle i o ile nic się nie zmieni to z województwa przodującego w szkoleniu dzieci i młodzieży (lata 2005-2018) staniemy się powoli średniakiem w Polsce

Miejsca Dolnego Śląska we współzawodnictwie Polskiego Związku Tenisa Stołowego na przełomie lat 2005-2020

rok       miejsce w kraju    punkty
2005             1                107261
2006             3                95 838
2007             3                99268
2008             4                87992
2009             3                91328
2010             2                100232
2011             2                96944
2012             2                98711
2013             2                98711
2014             3                85813
2015             3                116482
2016             3                127146
2017             3                128243
2018             3                151530
2019             4                89733
2020             6                71093